Jeżeli wchodzę do księgarni, mogę być niemal pewnym, że wyjdę z niej z jedną lub kilkoma książkami. Kupowanie książek przychodzi mi bardzo łatwo, bo też bardzo łatwo nawiązuję z nimi przyjacielskie relacje 🙂 Moje biblioteczki pękają w szwach i jakiś czas temu podjąłem decyzję, że pozycje beletrystyczne będę nabywać  już tylko w postaci elektronicznej, na czytnik Kindle. Poradniki, podręczniki itp kupuje jednak najczęściej nadal w formie tradycyjnej, papierowej. W takiej też postaci dokonałem zakupu piątego wydania książki autorstwa Georga Malkmusa pod tytułem „Dieta Alleluja”. Jeśli podczas pobytu w księgarni rzucacie okiem na dział z poradnikami dotyczącymi zdrowia, z pewnością doznacie lekkiego zawrotu głowy. Istnieje bowiem silna nadpodaż poradników dotyczących diet. Czy masz kupić przeczytać i wypróbować wszystkie dostępne pozycje? Byłoby to bardzo trudne i najpewniej pozbawione sensu. Powiedzmy  jednak, że z jakiegoś powodu chcesz zmienić swój sposób odżywiania. Załóżmy, że taką poradę otrzymałaś lub otrzymałeś od lekarza, zatroskanego Twoimi wynikami. Albo że jest to Twoja własna inicjatywa podjęta pod wpływem zadyszki po wejściu na pierwsze piętro. Albo też, że jest to reakcja na wskazanie wagi, które przyjmujesz z mieszaniną niedowierzania, złości i smutku. A może po prostu źle się czujesz, brakuje Ci energii? Każdy z tych powodów jest wystarczająco dobry, żeby zainteresować się tym jak wygląda Twój sposób żywienia i co możesz z tym zrobić. Ok, stoisz właśnie przed witryną, na której piętrzą się bestsellery w zakresie odchudzania. Niektóre z tytułów wydają się znajome, inne brzmią dość egzotycznie. Jakim kryterium się posłużysz, aby wybrać odpowiednią książkę? Zanim podejmiesz decyzję, pozwól że dodam tylko, że to nie wybór pomiędzy sensacją, a kryminałem. To wybór pomiędzy zdrowiem, a chorobą. Między świetną kondycją i wigorem, a apatią i brakiem chęci na wszystko. Bo dieta ma właśnie tak szeroki i znaczący wpływ na nasze życie. „Jesteś tym co jesz” – brzmi znajomo? Niniejszym chciałbym Ci zarekomendować zakup książki autorstwa Georga Malkmusa oraz Petera i Stowe Shockey pod pełnym tytułem „Lecznicza Dieta Alleluja – czyli jak pozbyć się chorób i żyć w pełnym zdrowiu„.

Jest kilka książek wydanych w Polsce, które bardzo  sobie cenię. Należą do nich dwie książki profesora  T. Colina Campbella („Nowoczesne zasady odżywiania” (The China Study), „Ukryta prawda”), niezwykle rzetelnego naukowca,współautora największego badania w zakresie wpływu diety na zdrowie, a także książki lekarza praktyka, który pomógł tysiącom pacjentów, doktora Joela Furhmana („Jeść by żyć zdrowo”, „Superodporność”). Dla mnie są oni prawdziwymi autorytetami. Zarówno Campbell jak i Furhman w bardzo ciepłych słowach polecają Dietę Alleluja, bo tak naprawdę jest ona kolejnym potwierdzeniem, kolejną ścieżką, prowadzącą do tego samego punktu, do którego doszli oni w sowich badaniach i praktyce.

Z książki dowiesz się czym jest żywe jedzenie i jak kolosalne znaczenie odgrywa ono w naszym życiu. Obalonych zostanie kilka powszechnie panujących mitów (na przykład mit białka). Książka doradzi Ci w kwestii wyposażenia kuchni, robienia zakupów oraz oczywiście zaoferuje bogaty wybór przepisów na pyszne i zdrowe posiłki. Pomoże Ci też w przejściu ze złych nawyków żywieniowych ku dobrym (dzienniczki i karty). Jest jeszcze jedna rzecz, na którą warto zwrócić uwagę. Książka opisuje kilkadziesiąt przypadków ozdrowień, które miały niewątpliwy i ścisły związek ze spożywanym pokarmem. To się naprawdę wspaniale czyta, to niesie nadzieję i otuchę. Często bowiem rzecz dotyczy przypadków kwalifikowanych jako beznadziejne, wedle kanonów naszej zachodniej medycyny. Nic też dziwnego w tym, że zjawisko ozdrowienia jest później przez lekarzy określane mianem cudu. Jeśli jesteście właśnie w trakcie podejmowania decyzji (bardzo poważnej) o zmianie swojego sposobu odżywiania, ta książka okaże się bardzo pomocna. Szczerze polecam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *